niedziela, 12 lipca 2015

Arganyl

Arganowiec. Wyjątkowo uparte drzewo, które żyjąc w skrajnie nieprzyjaznych warunkach pustynnych osiąga wysokość do 10 m, dożywa do 150-200 lat (a zarejestrowane są i okazy 250-letnie!), a system korzeniowy dochodzi nawet do 30 metrów głębokości. Wytrzymuje temperatury od 3 do 50 stopniu Celsjusza. Daje owoce, które jedzą kozy oraz ma wiecznie zielone liście (które żółkną w trakcie wyjątkowo uporczywych susz), które także jedzą kozy :) I o ile większość z nas wie o zastosowaniu kosmetycznym olejku arganowego tłoczonym z nasion owoców arganowca, o tyle o działaniu przeciwstarzeniowym arganylu - substancji zawartej w ekstrakcie z liści drzewa arganowego, wiedzą nieliczni. Prawdopodobnie to się zmieni :)



Arganyl został wykryty w trakcie badań laboratorium kosmetycznego, działającego w ramach LS Argan Program, dążącego do rewitalizacji arganowca jako gatunku zagrożonego. Zadaniem laboratorium było znalezienie wartościowych substancji aktywnych o zastosowaniu kosmetycznym, które można pozyskać z części drzewa innych niż owoce. Warunkiem wykorzystania nowej substancji była możliwość jej pozyskania na zasadach zrównoważonego rozwoju i fair trade.

W toku badań ustalono, że źródłem wartościowych dla skóry substancji są liście, zawierające arganyl. Jako, że zbiór liści nie może odbywać się kosztem zdrowia drzew,  liście z których robiony jest wyciąg pochodzą ze słabszych gałęzi, które są regularnie odcinane, aby odciążyć drzewo. Na miejsce odciętej gałęzi wyrasta nowa, a drzewo dzięki takim zabiegom ma szanse na regenerację. Z kolei utrzymanie drzew arganowych w należytej kondycji daje pracę lokalnej ludności. 

Wniosek nasuwa się sam: kozy mają nosa! Jeśli temat Was zainteresował - zapraszam do śledzenia. O tym jak działa arganyl popiszę następnym razem.

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz